Pożegnania
Wasze wspomnienia, kondolencje i myśli o zmarłych
-
Niech Ciebie droga Ewelinko ,codziennie kołyszą Anioły do WIECZNEGO SNU -
-
To była wspaniała kobieta.i .przyjaciółka bardzo mi jej brakuje
..zawsze uśmiechnięta nigdy nie narzekala. Echhh Ewelinko bardzo Ciebie brakuje((( wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie... -
Treść WspomnieniaEwelinko na zawsze zostaniesz w naszych sercach
-
Już dwa lata mija jak Ciebie nie ma. Ten czas, który uleciał nie zmienił nic. Nadal jest smutek, żal, pytania i rozmowy z samym sobą. Nie da się przejść nad tym do porządku dziennego. Nie da się zapomnieć. Ale głęboko wierzę, że tam gdzie jesteś sterujesz mną tak, abym dawał radę żyć, bo inaczej życie nie ma sensu. Jesteś moim światełkiem dzięki któremu udaje mi się omijać ślepe zaułki. Kocham Cię Spoczywaj w spokoju moja żono.
-
Dzisiaj mija dziewiąty miesiąc tak bardzo przez te dni jestem samotny i ciągle pytam, dlaczego?
Nie jestem w stanie pojąć jak można było tak zgasić to młode życie. Jak poczuwa się do odpowiedzialności za tą sytuację KRKA. Ta ?kogucikowata? firma nakazała Ci zapłacić za to, że jeździłaś ich samochodem do wyznaczonego terenu. Gdy przyparto Cię do muru zmuszona byłaś zapłacić. Niech się wszyscy dowiedzą jak traktowani są pracownicy ? dobrzy pracownicy, którzy po wielu latach muszą zmagać się ze stresem jak nowicjusze. Moja ukochana nie spocznę dopóty dopóki KRKA Polska nie zapłaci za spowodowanie tego, co spotkało Cię w tłusty czwartek. Pamiętam jak w Środę byłaś pod wpływem mocnego stresu wygenerowanego przez pracodawcę ? nie byłaś nawet w stanie zjeść obiadu, nie byłaś sobą. Co takiego Ci zrobili ci korporacyjni tyrani??? Że na drugi dzień rano upadłaś przed szpitalem, do którego szłaś promować ichniejsze badziewie nikt nie wiedział, co się z Tobą dzieje, że w pobudzeniu padaczkowym bez przytomności przypięta pasami do szpitalnego łoża z SOR walczysz o życie. Czy ktokolwiek z zarządu zapytał jak się masz jak Twój stan - Nie! Bo są to tchórzliwe kmioty. Wiem jak bałaś się Dziepaka jak ten człowiek z korporacyjnie wypranym mózgiem doprowadzał ludzi do takich stresów, do sytuacji lękowych. Zawsze byłaś ambitna stawiałaś czoła tym fanaberiom i zapłaciłaś za służbową benzynę z własnej kieszeni jeżdżąc wyeksploatowaną toyotą. Ta zapłata jest niczym w porównaniu za cenę, jaką poniosłaś, bo chciałaś pracować w KRKA.
Spoczywaj Ewelinko w spokoju tobie już nic nie zrobią, a ja obiecuję Ci - dotrę do samego diabła i KRKA Polska z tymi wszystkim małymi ludzikami co to tylko kasę liczyć potrafią w poważaniu mając zdrowie swoich pracowników Zapłacą panowie Indihar, Bratoż, Rejman, Dziepak, Mackiewicz to osoby które dzięki tobie kochanie wbiły się w moją pamięć nigdy ich nie poznałem osobiście nie mniej jednak ilekroć o nich mówiłaś zwłaszcza o Dziepaku byłaś w wielkich emocjach, a ja jako twój mąż doskonale to widziałem. Wychodząc z domu w czwartek zapytałaś ile kupić pączków ? Kup po jednym dla nas zjemy je nieco później? -
Dziś w dzień Zaduszny idąc cmentarzem zauważyłam Twój grób. Nie mogę uwierzyć, że Ciebie już nie ma. Cały czas mam w oczach Twoich rodziców, siedzących na ławce przy Twoim grobie, jakże smutnych i cierpiących. Te matczyne łzy wyrażają wszystko.
Minęło wiele lat gdy poznalysmy się uczeszczajac na zajęcia teorii w zaganskiej Szkole Muzycznej. Byłaś super koleżanką i taką na zawsze Cię zapamietam!
Spoczywaj w pokoju!