Jan Suzin

Jan Suzin

Ur. 12.04.1930 Zm. 22.04.2012

Wspomnienie

Był legendarnym prezenterem Telewizji Polskiej - wystąpił już w jej pierwszym programie. Prowadził też "Dziennik Telewizyjny", czytał na antenie wiele tekstów m.in. listy dialogowe popularnych westernów i kryminałów. Jan Suzin urodził się w Warszawie. W 1952 roku skończył architekturę na Politechnice Warszawskiej. Ale w wyuczonym zawodzie pracował krótko, chociaż zdążył jeszcze współprojektować - m.in. z ojcem Leonem - osiedle MDM w centrum Warszawy i odbudowę stołecznego kościoła garnizonowego. W 1955 roku wziął udział w konkursie na prezentera telewizyjnego TVP. Na eliminacje zgłosiło się 2 tys. kandydatów. - Po pierwszym etapie dostałem zaproszenie na próbę kamerową - opowiadał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". - Musiałem wygłosić jakiś tekst z pamięci. A potem Adam Hanuszkiewicz rzucił: "Niech pan sobie wyobrazi, że jest awaria i musi pan wypełnić dziurę w programie". Niewiele myśląc, zacząłem: "Mam dla państwa dobrą wiadomość. Po przerwie szykujemy rzecz, która na pewno się państwu spodoba. Otóż TVP kupiła w Paryżu serię filmów specjalnie dla panów, które będziemy nadawać codziennie w godzinach wieczornych…". Znalazł się w grupie 10 osób, którym zaproponowano współpracę. Podczas pierwszego dyżuru, 26 listopada 1955 r., zapowiadał francuski film "Wakacje pana Hulot". Jan Suzin był jedną z najbardziej znanych twarzy i najbardziej charakterystycznych głosów TVP. Przez lata składał widzom życzenia noworoczne - zwykle w duecie z Edytą Wojtczak (z którą na 40-lecie TVP zostali wybrani na najbardziej lubianą parę ekranu), a z Krystyną Loską - życzenia świąteczne. Na początku lat 70. był prezenterem "Dziennika telewizyjnego", ale dalej pracował też jako spiker. Czytał komunikaty, prowadził programy rozrywkowe, m.in. "Turnieje miast". Jako lektor przeczytał teksty kilku tysięcy filmów. W TVP przepracował 41 lat. Ostatni dyżur telewizyjny pełnił - tak jak i pierwszy - 26. listopada (w 1996 r.), po czym przeszedł na emeryturę. Podobno w domu nie miał telewizora. Jan Suzin wystąpił też w kilku filmach, często grając osobę, którą był w życiu zawodowym - dziennikarza-spikera, m.in. w "Wielka, większa i największa" (1962), "Samochodziku i Templariuszach" (1971), "Nie lubię poniedziałku" (1971), "Brunecie wieczorową porą" (1976) oraz "Konsulu" (1989). Jan Suzin zmarł w szpitalu po długiej i ciężkiej chorobie. Został pochowany na cmentarzu powązkowskim. W 2021 roku ukazała się książka "Nieźle się zapowiadało", na którą złożyły się teksty Jana Suzina znalezione niespodziewanie przedz wdowę - aktorkę Alicję Pawlicką - podczas porządkowania domowej komody.

Redakcja

Zdjęcie profilowe: Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl