Aleksander Gudzowaty

Aleksander Gudzowaty

Ur. 22.09.1938 Zm. 14.02.2013

Wspomnienie

Uchodził za polskiego "króla gazu", choć karierę w tej branży zaczął dopiero po pięćdziesiątce. W PRL był szefem moskiewskiego przedstawicielstwa polskiej centrali handlu tekstyliami, a później dyrektorem Kolmeksu, monopolisty w handlu zagranicznym taborem kolejowym. To on położył kamień węgielny pod warszawski biurowiec Kolmeksu, ale wkrótce stracił posadę. Na publiczną scenę wrócił w środku zimy 1992 roku, w czasie kryzysu wywołanego wstrzymaniem dostaw gazu z Rosji do Polski. Okazało się, że jest jedynym człowiekiem, który może zażegnać kryzys. Został wskazany przez Rosjan i w sierpniu następnego roku rządy Polski i Rosji podpisały umowę o zawiązaniu spółki EuRoPol Gaz, która miała zbudować, a potem zarządzać gazociągiem jamalskim z Rosji przez Polskę do Niemiec. A kontrolowany przez Gudzowatego Bartimpex miał zarabiać na rozliczeniach za import gazu oraz na budowie jamalskiej rury. W ciągu kilku lat Gudzowaty trafił na czoło listy najbogatszych Polaków, a przez jego spółki przewinęło się kilka tuzinów byłych ministrów. Przyciągał uwagę - kupił willę we Francji z wielką kolekcją kaktusów, hodował lamy w posiadłości pod Warszawą, został bohaterem skandalu z nagraniem rozmowy z b. premierem Józefem Oleksym, który bez ogródek krytykował swoich kolegów z SLD. Po objęciu władzy w Rosji przez Władimira Putina między nowym kierownictwem Gazpromu i polskim przedsiębiorcą nie było już chemii.

Andrzej Kublik

Zdjęcie profilowe: Robert Kowalewski / Agencja Gazeta